Bez obaw - najsilniejsza tarcza, najsilniejsza "broń" - Różaniec Święty | Artykuł

Ludzie żyją w niepokoju, z obawami co będzie jutro za tydzień, czy córka da sobie rady na egzaminach, czy sprostam życiowym wyborom i czy nie ulegnę pokusie. Staje się to codziennością a spychanie tychże spraw na dalszy plan nieświadomości nie załatwia sprawy.

A to jak mamy sobie radzić świadomie?
A no tak: Różaniec Święty.

Mamy ten Różaniec Święty, samo posiadanie go niezbyt pomoże ci, no fajnie, że masz Różaniec z Ziemi Świętej czy z Łagiewnik, ale on nie jest po to by go tylko posiadać. Różaniec jest po to by go odmawiać. Najlepiej codziennie, bez ustanku kończyć czy zaczynać dzionek tą piękną modlitwą. A po co? A dlaczego? Ano by żyć bez obaw, by wiedzieć, że wychwalaliśmy Najświętszą Matkę Chrystusa, że rozmyślaliśmy o najświętszych tajemnicach, że nic nam nie zagraża. Jezus Chrystus dał człowiekowi swoją Matkę z wysokości Krzyża, w największym cierpieniu konania, odrzucenia, samotności dał nam swoją Matkę. Święta Maryja kocha nas, jesteśmy jej dziećmi zgodnie z prawdą, zgodnie z wolą Syna i nic nas nie pogrąży gdy o pomoc poprosimy właśnie ją.

Posłużmy się abstrakcyjnym przykładem. Dziecko wchodzi w mrowisko. Mrówki wchodzą na jego ciało, a pierwszą reakcją dziecka jest przywołanie matki. Jest to normalne, matka zawsze przyjdzie z pomocą do swojego dziecka, a wołanie do matki jest przywołaniem jej. Nic bardziej oczywistego, przecież to wiemy...

Po upadku potrafię wstać z pomocą ...
Jezus Chrystus przybył do nas by wołać grzeszników, nawracać ich - tak, przyszedł właśnie dla nas. Oglądając otaczającą nas rzeczywistość jednak widzimy upadki spowodowane grzechami naszych znajomych, ludzi, przechodni i nasze same. Widzimy, że upadki powodują brak możności podniesienia się, i taka jest prawda - samemu ciężko wstać, potrzebna jest dłoń, która mimo naszych brudów wyciągnie nas na powierzchnie w miłości i miłosierdziu. Święty Piotr topiąc się w wodzie bez pomocnej dłoni nie miał by żadnych szans. Chrystus w miłosierdziu swoim podał mu swoją dłoń i wyciągnął go, mimo iż, ten nie zaufał mu, Pan zmiłował się nad niewiernym Piotrem. Różaniec Święty pomoże nam przez jego odmawianie w powstawaniu z upadku i kolejne starcia staną się bez upadkowe. Różaniec Święty jest najmocniejszą tarczą przed złem, gładzi go, i powoduje, że złe duchy są sparaliżowane. Święta Maryja, niepokalanie poczęta, Matka Przenajświętsza to czyni. Nie ma silnych na Niepokalaną. Po prostu Niepokalanie Poczęta.

Czasami rozmyślam sobie nad Różańcem Świętym. Słowa Święta Maryja kojarzą mi się z światłem - Niepokalanym, a w wyobraźni widzę szatany i inne złe duchy, które kwiczą. Nic nie robią tylko kwiczą, są na podłożu, leżą i kwiczą. Nikt nic nie robi, Maryja przychodzi a one kwiczą. Tak ja to widzę. Ten kwik jest jak jakiś automat, ciężko to wytłumaczyć, ale wnioskuje z własnych obserwacji, że złe duchy znają Świętą Maryję - i w jej obecności wiedzą, że są sparaliżowane i że mają kwiczeć. Można też wyobrazić sobie to jako nałożone sparaliżowanie, szok, właśnie z powodu obecności Królowej Nieba i Ziemi, Niepokalanej Matki. Skoro mamy (bo Pan dał nam Matkę) Matkę warto i nawet trzeba zwracać się do niej by "w nas" i wokół nas było czysto.

Módl się codziennie na Różańcu a będziesz spał spokojnie.